Niebieska

author:  jakub mistral
5.0/5 | 9


Po wieczornym deszczu
nie do końca wyciera w ręcznik
ciało
krople dnia
spływają po szyi
rozpuszcza
czarne skrzydła nocy
w lustrze
grzebień palców włosy
rozdziera
na pół
przegina biodra
z jednej strony zawstydzenia
na drugą
poprawia kształt
drobnych piersi.

Potem już tylko
prześcieradło
zimne
szorstkie
jak dłonie
które pamięta
na swoim policzku
bolało
czasem łzy
wciskały się w bruzdy
linii papilarnych
zapewniał
po raz kolejny
niebo jest tu.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.02.2019,  kate

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
02.02.2019,  Ula eM

My rating

My rating:  
02.02.2019,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating: