W KILKU SŁOWACH
Kiedy startowałem do biegu
chciałem od życia wszystkiego
nie akceptowałem bylejakości
chciałem być najlepiej
piękny bogaty i mądry
niczym grecki posąg
lecz nie otrzymując
tego czego oczekiwałem
schodząc powoli do parteru
zaczynałem rozglądać się
za tym co w zasięgu ręki
na początek kilku ciepłych
pieszczotliwych spojrzeń
do których tęskni przechodzień
poza tym jeszcze odrobiny radości
z tego co uda mi się może stworzyć
dobrego związku z otaczającym światem
Takie przyziemne Himalaje moich pragnień
chciałem od życia wszystkiego
nie akceptowałem bylejakości
chciałem być najlepiej
piękny bogaty i mądry
niczym grecki posąg
lecz nie otrzymując
tego czego oczekiwałem
schodząc powoli do parteru
zaczynałem rozglądać się
za tym co w zasięgu ręki
na początek kilku ciepłych
pieszczotliwych spojrzeń
do których tęskni przechodzień
poza tym jeszcze odrobiny radości
z tego co uda mi się może stworzyć
dobrego związku z otaczającym światem
Takie przyziemne Himalaje moich pragnień
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating