„Niech dzień pokocha gwiazdy”
O świcie
Szukam gwiazd
Wpatrując się w ziarna ziemi.
Gdy zapada noc
Przymierzam maski u spotkanych handlarzy
Walczę o twarz.
Ranek ogląda mnie nową
I oszukuję
Przyznaję
Bo może z inną twarzą zaprzyjaźnią się gwiazdy.
Na świecie gdzie nocne niebo rodzi niebieskie ciała
Proszę niech potężne Słońce odsłoni swoje dzieci
Niech naśladuje ziemskie matki
Silniej drżące w nocy.
Od dziś nie tylko dzień słoneczny
Gwiaździsty dzień.
W marzeniach od rana
Potrzebowałam
Niezwykłości zmian.
W gwiezdnym pyle chcę tańczyć dzień i noc.
Szukam gwiazd
Wpatrując się w ziarna ziemi.
Gdy zapada noc
Przymierzam maski u spotkanych handlarzy
Walczę o twarz.
Ranek ogląda mnie nową
I oszukuję
Przyznaję
Bo może z inną twarzą zaprzyjaźnią się gwiazdy.
Na świecie gdzie nocne niebo rodzi niebieskie ciała
Proszę niech potężne Słońce odsłoni swoje dzieci
Niech naśladuje ziemskie matki
Silniej drżące w nocy.
Od dziś nie tylko dzień słoneczny
Gwiaździsty dzień.
W marzeniach od rana
Potrzebowałam
Niezwykłości zmian.
W gwiezdnym pyle chcę tańczyć dzień i noc.
My rating