Twój wybór
Drogą zwykle podmokłą
poprzez pola łąk z makami
czerwonych plam czucia
idzie zwolna
już się nie spieszysz
bo i nie masz po co
wszystko za tobą za poza
idzie niechcący
Drogą morenowych pagórków
poprzez wąwozy jaśminowych
krzewów miłości zapachu
idziesz zbłąkany
mówisz jej że nie warto
bo i nie wiesz co to
wolność z tobą bez ciebie
idziesz pospiesznie
Drogą szybkiego ruchu
gdzie nie ma gdzie się zatrzymać
pędzisz na oślep karku złamania
poprzez pola łąk z makami
czerwonych plam czucia
idzie zwolna
już się nie spieszysz
bo i nie masz po co
wszystko za tobą za poza
idzie niechcący
Drogą morenowych pagórków
poprzez wąwozy jaśminowych
krzewów miłości zapachu
idziesz zbłąkany
mówisz jej że nie warto
bo i nie wiesz co to
wolność z tobą bez ciebie
idziesz pospiesznie
Drogą szybkiego ruchu
gdzie nie ma gdzie się zatrzymać
pędzisz na oślep karku złamania
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating