Na statku odwyku...

author:  Przemysław Mańka
5.0/5 | 2


Płyne statkiem
kajuty ma spore
pięć pirackich koi
jest i Latający Holender
nie ma krzyży
nie ma modletewnika
jedna łączy nas myśl
zniknęła na statku wódka
z ciał alkohol
od dłuższego czasu
wieje abstynecja
w żagle trzeźwości
nie ma tutaj Boga
jeden przykuty do łóżka
na łóżku się miota
w nim sztorm chorych myśli
inny po pokładzie zbiera pety
brązowe palce - pirackie siwe włosy
czekamy na ląd
zobaczyć swój dom
dola pirata ciężka
długo jest to wyprawa
patrząc za burtę
trzeźwymi oczami

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating: