Na poduszce ślad
Jeszcze przed chwilą tu była,
moja gwiazda, moja słodka myśl.
Włos na poduszce ma siłę wiary.
Choćbym tysiąc razy jeszcze żyła,
gdybym znów miała przyjść,
to przyjdę, po czary.
Wzdłuż gładkiej powierzchni dnia
przesuwam dłoń jak wskazówki zegara.
Wierzę ci,
ale bolesna ta wiara.
Zwykła banalność jednego życia,
a i tak się nie udało
ukryć, skryć, zachować.
Mało jednego życia. Mało.
moja gwiazda, moja słodka myśl.
Włos na poduszce ma siłę wiary.
Choćbym tysiąc razy jeszcze żyła,
gdybym znów miała przyjść,
to przyjdę, po czary.
Wzdłuż gładkiej powierzchni dnia
przesuwam dłoń jak wskazówki zegara.
Wierzę ci,
ale bolesna ta wiara.
Zwykła banalność jednego życia,
a i tak się nie udało
ukryć, skryć, zachować.
Mało jednego życia. Mało.
Poem versions
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating