W TEJ CHWILI NA ŚWIECIE
W TEJ CHWILI NA ŚWIECIE
Dopływa zmysłów czółno
do brzegu nieśmiertelności
poprzez labiryntów falujące głębie
gdzie wpadają obnażone wiersze
i oczy nasze… i dusze
Wionie nas przedpółnoc
splata wplatając bezgłośnie
mechanika terra incognita
spowija kroplą czasu
prawem olśnienia pierwszej nocy
I tak siebie sobą przenikając
pachnąc wypływamy ponad gwiazdy
odkrywać migotkliwe światło
by zawierzać mu, przywłaszczać
i wdychać… by jaśnieć
Bo w tej chwili na świecie
nie ma nikogo prócz nas
tylko te dwa ciał naszych żywioły
i dwa serca sobą roztargnione
by wymieniać się nimi wzajem
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………………… Inowłódz 16 lipca '18
Dopływa zmysłów czółno
do brzegu nieśmiertelności
poprzez labiryntów falujące głębie
gdzie wpadają obnażone wiersze
i oczy nasze… i dusze
Wionie nas przedpółnoc
splata wplatając bezgłośnie
mechanika terra incognita
spowija kroplą czasu
prawem olśnienia pierwszej nocy
I tak siebie sobą przenikając
pachnąc wypływamy ponad gwiazdy
odkrywać migotkliwe światło
by zawierzać mu, przywłaszczać
i wdychać… by jaśnieć
Bo w tej chwili na świecie
nie ma nikogo prócz nas
tylko te dwa ciał naszych żywioły
i dwa serca sobą roztargnione
by wymieniać się nimi wzajem
⊰Ҝற$⊱ …………………………………………………………… Inowłódz 16 lipca '18
My rating
My rating