Antonio Vivaldi: L'Inverno (Zima). Concerto in Fa minore

author:  befana_di_campi
5.0/5 | 12


I. Allegro non molto

Roztłuc glazurę lodu
spod deluwialnych uwolnić skał
artezyjskie studnie
oligoceńskich wód

Drzazgę przyłożyć do wilczych ślepi
napalić belką w kaflowym piecu
wspartego o głuchą pustać
kobaltowego z zimna firmamentu

Słuchać milczących
oktaw i kwint
pokutniczego wiatru lamentu

Na wpadające patrzeć
do popielnika skry
słuchać szastania się ognia

I patrzeć jak palce
trzyma przy ustach
Il prete rosso
Vivaldi Antonio

II. Largo

Dokuczyła dojadła Signora
ręce i twarze
do krwi pokąsała mrozem
podstawiała nogę gołoledzią
kamienną nasoliła szrenią
zagrzała kapoty piekącym słońcem

aby teraz
w grzęzawisku usiąść
pośród dygocących olch
w krzakach puszczających się leszczyn
na śniegu dziurawym prześcieradle
i szlochać

Łzami lodowymi
łkają skrzypiec struny
wiolinisty natchnionego
Antonia Vivaldiego

III. Allegro

Pomiędzy dorastaniem ziół
a horyzontu rozkołysaniem
w filigran oprawne
hiacyntowe i obłocznie
przytulne niebo

Takie samo
w którym na cumulusa okarynie
przygrywa sobie skocznie
L`Angelo -
Maestro grosso - Antonio Vivaldi



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Świetnie oddany klimat utworu muzycznego. "Puszczające się leszczyny" - doskonałe!
My rating:  
06.12.2018,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
06.12.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
05.12.2018,  Ula eM