Zakopane - Poznań.

author:  Marysia Pawlak
4.5/5 | 2


Czerń nas goni, czerń głęboka,
Mdłe migają światła,
A z mojego trzeciego oka
Trzecia łza upadła.

Rytm i turkot kolejowy
Zwykł mi w uszach trzeszczeć,
Czy to jest już dzień nowy,
Czy stary jeszcze?

Lampy migają asynchronicznie,
Jakby swoim życiem trwały.
Dziwne to i nielogiczne,
Bo równe rozstawienie miały.

Nocą podróż pełznie smutno,
Bez podrygów i uśmiechów,
Granatowe nieba płótno
Skrzy się od gwieździstych grzechów.

Rozlewiska pozimowe
Błyszczą się wśród nocnej ciszy,
Głuche krzyki, choć niezdrowe,
Nieszkodliwe - nikt nie słyszy.

I chociaż roją się hardo
Rozpraszane nieścisłości,
Ja znów muszę stopą twardą
Kroczyć ku rzeczywistości.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

@Marcin Martinez Rogalski

A posłucham posłucham i napiszę co sądzę :)
pozdrawiam serdecznie! :)

uśmiech melancholii

Gdyby nie parę zgrzytów to dałbym 5, jednak wiersz bardzo mi się podoba. Zrobiłaś w tym wierszu z czernią to co zespół Kyte zrobił z tą barwą w swoim teledysku do utworu "IHNFSA".
Lubię ten wiersz, bo podróżując samotnie pociągiem czuję to samo co podmiot liryczny.
Ach, ten uśmiech melancholii. Posłuchaj Kyte Marysiu :-)

My rating

My rating: