Odkąd...
Odkąd
moje nieokiełznane myśli
zamknąłeś
w klatce przyzwoitości
bezszelestnie
stąpam
na palcach wyobraźni
moje nieokiełznane myśli
zamknąłeś
w klatce przyzwoitości
bezszelestnie
stąpam
na palcach wyobraźni
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating