Paroksyzm

author:  Czarek Płatak
5.0/5 | 5


Paroksyzm

Kwitną już pod każdym miastem
wysypiska,
na podpałkę las za lasem
szybko znika,
pływa gdzieś na oceanie
śmieci wyspa,
i topnieje wciąż uparcie
nam Arktyka.

Wysychają wielkie rzeki
bezpowrotnie,
jałowieją dobre gleby
przez erozję,
co dzień chłonie czeluść rzeźni
zwierząt krocie —
to dlatego świat głód cierpi
paradoksem.

Wymierają co godzinę
dwa gatunki,
zatruwają ludzie dymem
innych ludzi,
to już są ostatnie chwile,
by się zbudzić,
lub nas Ziemia paroksyzmem
w groby zrzuci.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
22.11.2018,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
21.11.2018,  Ula eM