Miłoby było (w akcie młodzieńczej desperacji)

author:  tuna
5.0/5 | 2


Pewnie miłoby było gdybym sobie poszła.

Nikt by nie zauważył.

I spokojnie by się stało.

Cicho zrobiło.

Nie byłoby skrzeczącego głosu.

Kłótni i łez o nic.

Nie było by moich rzeczy wszędzie

rozrzuconych w artystycznym nieładzie.

Nikt by nie mówił, że horrory są słodkie,

że każdy da radę.

Zrobiłoby się cicho.

A pustka po mnie

mchem by zarosła.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.02.2011,  bmz