Parafrazując Marie Louise Kaschnitz. I siebie

author:  befana_di_campi
5.0/5 | 8


Wody podskórne:
Całe pagóry lat
Wyrównują tę
Złą porę
Czas zapiekły rozpaczą
Czarną jak torf.

Błękitny liść
Szpadel. Mogiły
Opróżnia. Tnąc.
I patroszy skarbów
Pieczary nachylony
Drąży poza
Zimną nagość
Niebiańskich znaków

Aż pamięć
Tryska
W pociemniałym
Lustrze gruntowych
Wód. Najbielsze
Połyskuje z bieli
Najcierpliwszą gwiazdą.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.10.2018,  bezecnik

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
28.10.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: