W odwrocie (aż po same żebra)
Tak niechętnie z nagrzanego miejsca,
jakże blisko szlachetnej dyskrecji.
Tak niechętnie od zobaczenia
czegoś w sposób ostateczny.
Bezczynna obecność
w odwrocie.
Lek przed czymś
czego nigdy nie odnajdę.
Sam już nie wiem
czy naprawdę pragnę latać.
Ostatecznie nagrzane miejsce
zobaczone w dyskretny sposób,
odwrót przed tym,
czego odnaleźć nie sposób.
Między sobą a kukłą
zapadam się w odwrocie
po same żebra.
Poznań, 24.10.2018r.
jakże blisko szlachetnej dyskrecji.
Tak niechętnie od zobaczenia
czegoś w sposób ostateczny.
Bezczynna obecność
w odwrocie.
Lek przed czymś
czego nigdy nie odnajdę.
Sam już nie wiem
czy naprawdę pragnę latać.
Ostatecznie nagrzane miejsce
zobaczone w dyskretny sposób,
odwrót przed tym,
czego odnaleźć nie sposób.
Między sobą a kukłą
zapadam się w odwrocie
po same żebra.
Poznań, 24.10.2018r.
My rating
Moja ocena
Pięknie.