Jesienny spacer

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 8


chłodny jesienny wiatr
szarpie plakaty
jeszcze na słupach łopocą
nazwiska i wyborcze hasła
fotografie się do nas uśmiechają


zamykam oczy i przewracam stronę
dziecięcego pamiętnika
na mojej drodze ścieżki zasłane
kolorowymi liśćmi

niby zwyczajny szary dzień
taki codzienny
jak co roku w październiku
wszystko to samo wokoło


tylko czy godzina przesunięta
zostanie na starym zegarze
pachnące jabłka w koszyku
minuty mijają takie same

dobry Bóg
z nieba dziś na nas patrzy
choć patrzy przez całe nasze życie
nowy czas nam przynosi w darze


aby wyprostować to co krzywo
ktoś postawił na cześć zła
On zawsze i wszędzie wygrywa
i wybiera pośród wszystkich szlaków

ten właściwy


dziękuję dziś Jego aniołom
za nowe światy
za to lżejsze brzemię
które wciąż czuje ciało zgarbione
z nadziei dziś ułożyłem reklamę

tylko dzisiaj z samego rana

zajrzała przez zakurzone szyby
ta gęsta i blada mgła
siostra października
co przyszła cichaczem nocą


już pora na zimę zasuszyć grzyby



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
14.10.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  

Moja ocena

siostra października
co przyszła cichaczem nocą - i nie tylko za to

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
13.10.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating: