Ta nasz młodosć
Szuka tych wszystkich miejsc i punktów, gdzie
zbierze swoje udziały, jakąś resztkę z serca, może spod paznokci,
gdzie dosmacza każdy fragment nas.
Przenika sny, wchodzi w słowa i układa z nich wiersze.
Powoli dojrzewa w smaku czerwonego wina.
A ty nie mogąc się bez niej obejść,
ponad wszystko wierzysz
w powtarzalność pięknych dni, w jej na zawsze.
Ta nasza młodość, zjawia się raz
i nie da się zatrzymać.
Wciąż bez adresu, numeru telefonu
i karty kredytowej.
zbierze swoje udziały, jakąś resztkę z serca, może spod paznokci,
gdzie dosmacza każdy fragment nas.
Przenika sny, wchodzi w słowa i układa z nich wiersze.
Powoli dojrzewa w smaku czerwonego wina.
A ty nie mogąc się bez niej obejść,
ponad wszystko wierzysz
w powtarzalność pięknych dni, w jej na zawsze.
Ta nasza młodość, zjawia się raz
i nie da się zatrzymać.
Wciąż bez adresu, numeru telefonu
i karty kredytowej.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Tylko cztery ostatnie wersy :) W tytule - literówka :)My rating