Uciekinier losu.
Jak wygląda prawda od której uciekasz?
Jest jak zużyta ścierka, z której próbujesz spłukać cały brud.
Jest jak zakurzona stara książka, którą przecierasz raz do roku.
Ma gorzki smak przypalonego na patelni czosnku.
I ostre zakończenie jak nóż do mięs.
Nie pachnie jak wiosenny tulipan.
Nie muska Twoich skroni jak pocałunek na dzień dobry.
Ukrywasz się przed nią w swym balonowym schronie.
Liczysz, na to że nie trafi się szpilka która przebije go w mig!
A gdy pewnego dnia dotrze do Twojego umysłu.
Jak grzmot uderzy, nie będzie już ratunku!
I uciec Ci sprzed nosa może to co było najlepsze.
Jest jak zużyta ścierka, z której próbujesz spłukać cały brud.
Jest jak zakurzona stara książka, którą przecierasz raz do roku.
Ma gorzki smak przypalonego na patelni czosnku.
I ostre zakończenie jak nóż do mięs.
Nie pachnie jak wiosenny tulipan.
Nie muska Twoich skroni jak pocałunek na dzień dobry.
Ukrywasz się przed nią w swym balonowym schronie.
Liczysz, na to że nie trafi się szpilka która przebije go w mig!
A gdy pewnego dnia dotrze do Twojego umysłu.
Jak grzmot uderzy, nie będzie już ratunku!
I uciec Ci sprzed nosa może to co było najlepsze.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating