PO ich języki, obce

author:  Andrzej Malawski
5.0/5 | 7


Rozwiń się, rozwiń się proszę!
Aby nie było już co zwijać po tobie
aby te wszystkie niewyżytki
ubytki maści, rozjaśnić

moja ty pokrewna duszo,
moja ty skąpa nieludzka naturo
ja cię prosiłem już tyle razy
zmilcz moja droga

moja droga z Sakrum przez profanum
tak przez wszystkich pochłonięta
tak zgrabnie po ludzku
na cudzouswach waszych

cudzo pięknie się buduje
wszystko
a ja się palę, palę w dłoni twojej
jak pochodnia

rozjaśniać tak trzeba człowieka
przez biel i reguły wasze
przez nasze zacięte sprawki
po ich języki, obce.



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
26.09.2018,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
25.09.2018,  A.L.

My rating

My rating:  
25.09.2018,  bezecnik

My rating

My rating: