To tylko Sen

5.0/5 | 5


Przygniotły mnie
gruzy samej siebie.
Znalazłam się na dnie studni
której kamienna cembrowina
sięgała prawie nieba.
Otchłań bez wyjścia.
Nie miała żadnych
ewakuacyjnych
tylko tam w górze
na końcu szyi
jaśniało niebo
informując mnie że jest dzień.
Wokół
wypełniała przestrzeń
czerń nieprzenikniona
jak przed stworzeniem
ziemskiego świata
według Świętej Biblii.
Gdy sen
zakończył już swoją szychtę
pozostał na długo
w mojej psychice.
Wiele lat żyłam na dnie
tamtej studni
aż życie w pędzie
wydrążyło podkop.

Krynica 2008

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
18.09.2018,  Ula eM