X X X
W nienaturalnych pozach
wyciagaja ramiona
do słońca,
do Boga,
do świata.
Błagają o sławę i pieniadzę.
Zdani na pastwę istnienia
egzystują,
lub tylko żyją.
Nie ogladają się wstecz,
nie patrzą w przyszłość.
O brudnych dłoniach
i czystm sumieniu przy spowiedzi
- sąsiedzi.
wyciagaja ramiona
do słońca,
do Boga,
do świata.
Błagają o sławę i pieniadzę.
Zdani na pastwę istnienia
egzystują,
lub tylko żyją.
Nie ogladają się wstecz,
nie patrzą w przyszłość.
O brudnych dłoniach
i czystm sumieniu przy spowiedzi
- sąsiedzi.
My rating
My rating