Świerszczowo

author:  Przemysław Mańka
5.0/5 | 5


Świerszcze żegnają się z latem
wlatuje śpiew przez uchylony balkon
jakby były w pokoju
jakby grały ze ścian
jakby nuciły piosenkę głowie

pięknie że dojrzały owoce
drzew liście
zmieniają rodzaj
wyobraźnie malarza
gdzie wiatr powoli strąca
Ikarów

dzień krótszy
lubiłem siedzieć
w takich nocach
teraz ciesze się
gdy mnie wita światło
światło choćby przez deszcz
szarość

lato powoli odchodzi
jesień lawiruje swoją suknią
moimi czy twoimi narodzinami A
„listopadowym deszczem”
tylko to przesilenie
przetrwać – przeciągnąć
świerszczy muzykę
wyśpiewującą noc



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.09.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: