KRÓTKA RZECZ O RODZENIU
KRÓTKA RZECZ O RODZENIU
Drzemią wierzby Iwy beztrosko
pośród szelestu falujących łąk
toczy się jak co dzień Słońce
różowiejąc obłoki
w kaszkiecie bezchmurnych myśli
gdzie rodzą się wiersze
Kamień obrasta czasem omszałym
gdzie ptak podziwia niesforne kwiatostany
zmierzch usypia słabnący wiatr
pachną jeszcze liryką zapisane kartki
czekają aż noc zapłonie
i urodzi wiersze
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………………… Warszawa 17 maja '18
Drzemią wierzby Iwy beztrosko
pośród szelestu falujących łąk
toczy się jak co dzień Słońce
różowiejąc obłoki
w kaszkiecie bezchmurnych myśli
gdzie rodzą się wiersze
Kamień obrasta czasem omszałym
gdzie ptak podziwia niesforne kwiatostany
zmierzch usypia słabnący wiatr
pachną jeszcze liryką zapisane kartki
czekają aż noc zapłonie
i urodzi wiersze
⊰Ҝற$⊱ ……………………………………………………………… Warszawa 17 maja '18
My rating
My rating
My rating
My rating