(Kagda my byli na vaynye) tam kazhdy dumal a svayey lyubimoy ili a zhenye.
W sumie to były okopy,
Pamiętam, była dobra wódka,
Gadanie o wszystkim o czym żołnierz gadać może, na momencik przed śmiercią.
I nikt nie dosięgnie jego pamięcią.
Dyspucie sprzyjały rosyjskie napoje,
działały na nas, niczym naboje.
Im więcej tym piękniej, tym fajniej.
Konwersacja, rozhowor, szczebiot, rozmówka...
Pamiętam, była dobra wódka,
Gadanie o wszystkim o czym żołnierz gadać może, na momencik przed śmiercią.
I nikt nie dosięgnie jego pamięcią.
Dyspucie sprzyjały rosyjskie napoje,
działały na nas, niczym naboje.
Im więcej tym piękniej, tym fajniej.
Konwersacja, rozhowor, szczebiot, rozmówka...
My rating
My rating
My rating
My rating