Spotkanie
Mamo,
przepraszam, że jestem jaka jestem
Że szarpie jak lew
Że walczę o każdy kęs
Że widzę tylko swój ból
Że zbyt długo trzymam gorycz w ustach
Przecież ty jesteś taka jak ja
Nieukochana
Nieprzytulona
Zawsze nietaka
Nigdy niewystarczająca
Odrzucana w istniejącej postaci
Może w końcu się uda
Odnaleźć swój wzrok
naprzeciw lustra
przepraszam, że jestem jaka jestem
Że szarpie jak lew
Że walczę o każdy kęs
Że widzę tylko swój ból
Że zbyt długo trzymam gorycz w ustach
Przecież ty jesteś taka jak ja
Nieukochana
Nieprzytulona
Zawsze nietaka
Nigdy niewystarczająca
Odrzucana w istniejącej postaci
Może w końcu się uda
Odnaleźć swój wzrok
naprzeciw lustra
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
też myślałam o takim przepraszam tylko z innej generacji, ale się nie zdobyłam na udawanie podmiotu lirycznegoMy rating
My rating
My rating
My rating