Przyjdę

author:  Ula eM
5.0/5 | 11


Chciwa słońca trawa
zarosła wszelką brzydotę.
Miłośnie zielenią mnie chroni.
Moje niekochane drzewa
składają obietnicę,
przekupują jabłkami,
zalotnie
pobłyskując złotem.
Jak wisiory rubinowych sznurów
porzeczki, gotowe umrzeć dla mnie
kłonią się.
- Jeśli chcesz, przyjdź -
na śmierć i życie.
- Tylko mnie kochaj -
szepcze obolała owocem gałąź śliwy.

Jeszcze chwilę.
Jeszcze odpoczywam,
mówię,
całując żółknące liście.

Poem versions


 
COMMENTS


Czas na leniuchowanie

Utożsamiam się z gałęzią śliwy. Czasami jest dobrze po prostu poleniuchować, a natura zawsze zrozumie. Uniwersalna pani cierpliwość
21.07.2018,  Dekameron

My rating

My rating:  
20.07.2018,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.07.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
20.07.2018,  Dekameron

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: