Gnój
W mojej duszy
nagromadził się gnój
cuchnie złogami podporządkowania
sukinsyn zniewala mnie
prowadzi jak kundla na smyczy
próbuje zalać serce wątrobę
wypełnia jelita
nie potrafię go aspirować
nadymam się jak ryba
Bukowski napewno wiedział jak
eksploduje dusza wypełniona fekaliami życia
a może zacznę pić jak on i pierdolić cały ten dyktatorski system
myśl tak ... mów tak ...czuj tak...
zacznę palić trawkę i rozkładać nogi
i uśmierzona czyimś kutasem nie będę myśleć
w mojej duszy jest gnój
lecz ona nie da się zgonić
nie pogodzę się z nim
przecież człowiek powinien rozpoznać dobro od zła
K.K.(Kubitza Katharina )
Copyright
nagromadził się gnój
cuchnie złogami podporządkowania
sukinsyn zniewala mnie
prowadzi jak kundla na smyczy
próbuje zalać serce wątrobę
wypełnia jelita
nie potrafię go aspirować
nadymam się jak ryba
Bukowski napewno wiedział jak
eksploduje dusza wypełniona fekaliami życia
a może zacznę pić jak on i pierdolić cały ten dyktatorski system
myśl tak ... mów tak ...czuj tak...
zacznę palić trawkę i rozkładać nogi
i uśmierzona czyimś kutasem nie będę myśleć
w mojej duszy jest gnój
lecz ona nie da się zgonić
nie pogodzę się z nim
przecież człowiek powinien rozpoznać dobro od zła
K.K.(Kubitza Katharina )
Copyright
My rating
My rating
My rating
@ Potężny Struś
Halo, myślę że nie wychylilam się zbytnio tym wierszem ?Pozdrawiam serdecznie :)
My rating
My rating
Moja ocena
Znów odważnie, ale nie boi się Pani używać agresywnych słów. Niestety przez ten wiersz zrobiło mi się smutno.Pozdrówka z lasu, o dziwo mam zasięg