nocny wędrowiec
srebrem zapełnił
głęboką noc
w pełnię ubrany
marznie
wiersze spadają
ty otulony
szalem z gwiazd
marzysz
spoglądam z ukosa
marszczysz nos
nie
nie uciekaj
moje ręce są takie ciepłe
głęboką noc
w pełnię ubrany
marznie
wiersze spadają
ty otulony
szalem z gwiazd
marzysz
spoglądam z ukosa
marszczysz nos
nie
nie uciekaj
moje ręce są takie ciepłe
My rating
My rating
My rating
My rating
Hehe
luzik arbuzik nie ucieknę, bo po co mam się męczyć.Pozdrawiam
My rating
My rating
My rating