Don Kichot
Mój kot śpi w zlewie,
tam pachnie śledziem,
na trzy sposoby,
mam je zawsze
w lodówce,
poza tym pusto,
nic się nie dzieje,
książka na książce
na której czasem staję
dla równowagi,
tak odróżniam prozę
od poezji,
błędnik
na razie
bezbłędny.
tam pachnie śledziem,
na trzy sposoby,
mam je zawsze
w lodówce,
poza tym pusto,
nic się nie dzieje,
książka na książce
na której czasem staję
dla równowagi,
tak odróżniam prozę
od poezji,
błędnik
na razie
bezbłędny.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating