Skwar
Miętolony papieros
Wykrztusza resztki dymu.
Przyduszony, zdycha...
Rozżarzone promienie
Smagają pomarszczoną skórę.
Wbita w ziemię łopata.
Rana. Grób.
Grabarz. Człowiek.
Wlokące się robaki
Ratują źdźbła cienia.
Pod powiekami
Snuje się noc.
I kto wie, czy nie
Spadają w niej gwiazdy.
Wykrztusza resztki dymu.
Przyduszony, zdycha...
Rozżarzone promienie
Smagają pomarszczoną skórę.
Wbita w ziemię łopata.
Rana. Grób.
Grabarz. Człowiek.
Wlokące się robaki
Ratują źdźbła cienia.
Pod powiekami
Snuje się noc.
I kto wie, czy nie
Spadają w niej gwiazdy.
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating