Brązy
Brudno-pomarańczowy
Olbrzym pełza pod
Strzępy wyschniętych traw.
Wyblakłe brązy rusztowań stacji...
Skrzypiące fotele miarowo
Wystukują spóźnione sekundy.
Zakurzone buty dziurawych koszul.
Dym przesiąka zgarbione sylwetki.
Cisza...
Olbrzym gaśnie.
Rodzi chmary świetlików.
Noc.
Migoczące punkty
Słuchają skrzypów świerszczy.
Wszyscy wyszli na tory.
W półuśmiechu sięgnąć gwiazd...
Olbrzym pełza pod
Strzępy wyschniętych traw.
Wyblakłe brązy rusztowań stacji...
Skrzypiące fotele miarowo
Wystukują spóźnione sekundy.
Zakurzone buty dziurawych koszul.
Dym przesiąka zgarbione sylwetki.
Cisza...
Olbrzym gaśnie.
Rodzi chmary świetlików.
Noc.
Migoczące punkty
Słuchają skrzypów świerszczy.
Wszyscy wyszli na tory.
W półuśmiechu sięgnąć gwiazd...
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating