Monodram dla kawałka ciętego metalu. Ekfraza

5.0/5 | 5


popatrz
jaka jestem zgrabna i błyszcząca
cieniutka jak opłatek
z nierdzewnej stali
bez kropli rdzy

krwi łakoma
plastycznie uzdolniona
rysuję cienkie linie
czerwone

możesz przejść po nich
dokąd zechcesz
powietrze nieruchomo
w płucach

powieki coraz cięższe
sen
jest
przedsionkiem cienistym

niczym więcej
a serce
coraz szybciej kołacze
do bramy

otwórz
posłuchaj popatrz
jaka jestem
geometryczne styczna

do Lete i Styksu
lekka
jak obol na języku
styka(m)

się z niebem albo piekłem
z papieru
tnę
i już

jest
spływa krwią serdeczną
to tylko
rysowanie linii

czerwony kwadrat
na białym tle
ekfraza emfaza
nic więcej -

entliczek pętliczek
nie chowaj się
kto nie odczyta metafory
tego wilk zje już teraz

gąski gąski do domu
etcetera

Poem versions


 
COMMENTS


@ pola

Tu ma być od "pętli"

—-

Jednak pentliczek
02.07.2018,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
01.07.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: