Nasza Mała Polska - Wołanie do Natury
Renkloda brzoskwinia dynia czy nawet melon
w spracowanej smagłej dłoni
herbaciana róża sobą rozpachniona -
przy piersi jantarowe Małe
Ociepla dni kiedy deszcz lub mroźna posucha
zgniły wyż albo zębate słońce co ziębi słoneczniki
idealnie świeża z mocnym akordem sierpnia
w skrzących się kroplach rosy
Kwiaty rozgrzewa jak wonne fantomy
na pszczoły chucha bo niosą miody solarne
żywicę skrapla w balsam i cierpki propolis
Wtedy też oddycha Jej suknia
sosnowym borem ze żniwnym polem
chlebem i zielem kadzidłem i nardem
w spracowanej smagłej dłoni
herbaciana róża sobą rozpachniona -
przy piersi jantarowe Małe
Ociepla dni kiedy deszcz lub mroźna posucha
zgniły wyż albo zębate słońce co ziębi słoneczniki
idealnie świeża z mocnym akordem sierpnia
w skrzących się kroplach rosy
Kwiaty rozgrzewa jak wonne fantomy
na pszczoły chucha bo niosą miody solarne
żywicę skrapla w balsam i cierpki propolis
Wtedy też oddycha Jej suknia
sosnowym borem ze żniwnym polem
chlebem i zielem kadzidłem i nardem
My rating
Chyba jestes biologiem (?)
Staraj się za bardzo nie wchodzić w określenia specjalistyczne bo treść niektórych Twoich wierszy się zaciemnia nieco...My rating
My rating
My rating
My rating