Wojownik

author:  Renata Cygan
5.0/5 | 7


Za oknem wieje wiatr odnowy
zima zaściela świat zdradziecko
a ja wychylam się z alkowy
przyozdobiona w ciasny gorset
i wyszeptuję czułym głosem
"kochanie - zróbmy sobie dziecko"

po prawdzie - dziecko mi nie w głowie
lecz marzy mi się proces twórczy
więc się sposobię w tej alkowie
drapując ciało w zwiewne pozy
za oknem szepczą wiotkie brzozy
chętka się wzmaga smak narowi
ech! ten magnetyzm twój zabójczy!

ty na mnie łypiesz roztargniony
spod okularów w złotym drucie
miłośnie pieścisz smartfon w dłoni
i mówisz - "właśnie wznoszę twierdzę!"
więc ja ochoty w ryzach dzierżę
jak wzniesie - to się na mnie rzuci!

czekam cierpliwie (gorset pije)
wskazówki mierzą czas bezwiednie
ciśnienie zaraz mnie zabije
ty w telefonie walczysz z wrogiem
mówisz - "skarb czeka tuż za rogiem"
wstrzymujesz oddech lekko bledniesz
naciskasz enter - "już doszedłem!"

doszedłeś - ja się w sobie spinam
i mnie cholera bierze dzika
stoję jak zwiędła balerina
ty poziom szósty już zamykasz
a mnie powoli rzednie mina

oto co dziś elektronika
czyni z zwycięzcy-wojownika

RC 14.02.2017



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.05.2018,  Ula eM

Moja ocena

Twój geniusz objawia się w każdej formie.
Zwrotki się połyka.
My rating:  

My rating

My rating: