Ja i moja samotność
Ja i moja samotność
rozumiemy się bez słów,
mamy nieme wargi,
zgaszone oczy,
przeszukujemy puste obrazy
spojrzeniem bez wyrazu
jak zmącone cienie
zgaszone
nieugiętym ośrodkiem
ludzkiej obojętności,
bez znaczenia są tu słowa,
w niemocy,
bezsilności,
onieśmielone umierają
w gardle,
w doszytej kieszeni,
podszytej strachem
i tak od wielu lat.
rozumiemy się bez słów,
mamy nieme wargi,
zgaszone oczy,
przeszukujemy puste obrazy
spojrzeniem bez wyrazu
jak zmącone cienie
zgaszone
nieugiętym ośrodkiem
ludzkiej obojętności,
bez znaczenia są tu słowa,
w niemocy,
bezsilności,
onieśmielone umierają
w gardle,
w doszytej kieszeni,
podszytej strachem
i tak od wielu lat.
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
Marto, to ładne.