W kolorze sepii

author:  Ula eM
5.0/5 | 7


Ojczyzna moja gdzieś się zapodziała,
pod jakąś kartką papieru,
gdzieś blisko.
Jakby za oczu blaskiem
fotografia spłowiała
znalazła sobie siedzisko.

Pamiętam zapach ziemi,
smak brudnych,mokrych czereśni
i studnie diamentowe
i mruczanki małych kocich cieni
-wianuszek ciepła na mą biedną głowę.

Miałam pierścionek z bursztynem
-od kogoś z prawdziwego świata.
Kropelka słońca w patynie,
brat mi go podarował.
Przecież
ja miałam brata.

Miałam... ale gdzie to jest!
Choć na chwilę niech się do mnie wróci.
Niech nikogo nie kocha.
Niech wszystko rzuci
i wraca.
Choćby mokre od łez.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
31.03.2018,  Kajotka

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
30.03.2018,  A.L.

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
29.03.2018,  Dekameron