Oda do nerki
Nerko,
tyś dzień mój bez reszty zje..ła,
gdyś przewód kamlotem zatkała.
A tak się starałem by zewsząd
miód z chmielu odkażał twój nefron
I cewkę też miałem na względzie
co dzień dopieszczałem ją wszędzie!
A teraz nam przyszło biedować
z kroplówek napojów kosztować
"pigułki" jedynie te w proszku
choć usta by chciały w fartuszku!
Cóż żem ci zawinił o pani
że bólem w powłokach mnie ranisz
Czy tak się odpłaca za browar
sączony byś ty była zdrowa?
Yvonne Maria Nowak
Z dedykacją dla narzeczonego ;)))
tyś dzień mój bez reszty zje..ła,
gdyś przewód kamlotem zatkała.
A tak się starałem by zewsząd
miód z chmielu odkażał twój nefron
I cewkę też miałem na względzie
co dzień dopieszczałem ją wszędzie!
A teraz nam przyszło biedować
z kroplówek napojów kosztować
"pigułki" jedynie te w proszku
choć usta by chciały w fartuszku!
Cóż żem ci zawinił o pani
że bólem w powłokach mnie ranisz
Czy tak się odpłaca za browar
sączony byś ty była zdrowa?
Yvonne Maria Nowak
Z dedykacją dla narzeczonego ;)))
@ befana_di_campi
No niestety, śmieszne nie jest, zważywszy, że wczoraj mój partner znalazł się z powodu kamienia w szpitalu. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i dziś oboje się z tego śmiejemy. Nie można w końcu żyć tylko stresem, trzeba było nam śmiechu do łez ;))Moja ocena
Mimo że dowcipne, to wcale to takie śmieszne nie jest :OChyba się za Ciebie pomodlę ;)
*
Proszę czytać z przymrużeniem oka ;)