(IPOGS, Freestyle) zabawa ze sztucznym zębem
Poszedł raz Maciej do remizy -
cholewki smalić chciał do Izy.
Iza z nim tańczyć nie zamierza,
bo woli odeń Kazimierza.
Maciej nie taki w ciemię bity
fochem nie przejął się kobity.
Kazik mu więc przyłożył z liścia
i ząb mu wybił oczywiście.
Teraz ma Maciej wklęsłą gębę
oraz zabawę... sztucznym zębem.
cholewki smalić chciał do Izy.
Iza z nim tańczyć nie zamierza,
bo woli odeń Kazimierza.
Maciej nie taki w ciemię bity
fochem nie przejął się kobity.
Kazik mu więc przyłożył z liścia
i ząb mu wybił oczywiście.
Teraz ma Maciej wklęsłą gębę
oraz zabawę... sztucznym zębem.
My rating
My rating
My rating
Moja ocena
:-))))))