Pójdę na bal

author:  Wioletta Terefenko
0.0/5 | 0


1. Dorosłeś już, chciałbyś założyć rodzinę.
Odpowiedź znasz, spójrz tylko na swoją minę!
Nie proś mnie już, to nie ten czas,
zajmij się czymś, zrezygnuj z nas.
Chodźmy na bal, będę gotowa w godzinę.

Ref. Nie myśl, że tak dobrze znasz mnie
nie myśl, że w tę samą grasz grę
Bywam jak grzech, jestem, kim chcę,
mój kolego!

2. Za kilka lat możemy iść przed ołtarze.
Nie zważaj już na wszystkie złe komentarze.
Oświadczasz się, gdy mama chce,
dziecko na już - ja mówię nie.
Daj mi rok, dwa, ja to na pewno rozważę.

3. Wkurzyłeś się, żądasz natychmiast rozstania,
nie chcesz mnie już, więc nie mam nic do gadania.
Znalazłeś ją, ożenisz się,
pojawi się syn i córki dwie.
Pójdę na bal, gdy przyjdzie czas umierania.

Poem versions


 
COMMENTS