Dworzec zakochanych

author:  Czarek Płatak
5.0/5 | 4


Dworzec zakochanych

Na skraju pewnego miasteczka,
beret rzuć, za rogatkami,
jest gaik bzowy, kępka w mgiełkach,
śród niej dworzec dla zakochanych.

Tu księżyc gra na mandolinie
oczekującym na pociąg
stęsknionym kochankom, w tej liczbie
stęsknionym też Penelopom.

Bo stąd nie odjeżdża nikt w dale,
tu się przyjeżdża, tu czeka,
by przestać już być sam jak palec,
a dworzec złączyć mógł serca.

I twarze zahamują w oknach,
czas wstrzyma oddech na moment,
ogień eksploduje w ich oczach,
gdy wpadną w nie na peronie.

Potem pocałunki niebieskie,
i księżyc na swej mandoli
gra dla nich jedynie piosenkę,
i toną w wiośnie, zieloni.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
05.05.2018,  Ula eM

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating: