Hora Diabolica

author:  Czarek Płatak
5.0/5 | 4


Hora Diabolica

hora diabolica
piszę
do ust słów przytykam
ciszę
coś pstryka w antykach
dziwnie
zza okna przebłyska
ślipie

jak nogi umrzyka
brzydkie
buja się w patykach
wicher
podrygują widma
dzikie
i zmora niewidna
wyje

na nic anali-za
bije?
czy będzie zagryzać?
wpije
się w szyję? na skrzydłach
z piskiem
och! z pyska wystrzyka
ślinę

wyłażą z żalnika
świtę
wiedzie czarny pan non
licet!
krzyczę precz straszydła
zgińcie!
czy to jest maligna
czy nie?!

falują w kadzidła
dymie
i puchną mamidła
sine
sfora fantastyczna
wniwecz
ja w imagizmach w sen
krztynę



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

@ Marek Porąbka

haha, racja. Niechaj im idzie na zdrowie :D

Moja ocena

Coś dla "metali".
My rating:  

My rating

My rating: