Tymczasem

author:  ElisaDay
4.9/5 | 8


Półkule uwięzione w tykwie
zasypuję tyradą myśli.
Typowe.

To tylko tydzień.
Siedem grzechów świata, głównych cudów.
Tyle.

Zamykam oczy tysiąc razy, tytaniczny wysiłek.
Zegar nie przestaje tykać.
Tyran.

Czujesz? Tak smakuje tytoń.
Nadałam mu tytuł:
Tycjanowski król.

Czas w tyglu zmieszany
biegnie za mną tyłem.
Tym czasem Ty.

Tymczasem.

Poem versions


 
COMMENTS


My rating

My rating:  
09.12.2017,  pola

My rating

My rating:  
08.12.2017,  A.L.

My rating

My rating:  
08.12.2017,  Lillith

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

Moja ocena

Teraz już wiem na czym to polega więc pytania nie będzie.
My rating:  

My rating

My rating:  

@ Andrzej Malawski

Dziękuję. Co nieco zmieniłam.
08.12.2017,  ElisaDay

tymczasem

interpunkcja

My rating

My rating: