poesia non olet
choć wszystko już w niej było
niczym w telenowelach z sambolandu
wprawdzie ktoś stęchliznę głupoty zaszył w jej palcie
moli obrazoburstwa nawrzucał do kieszeni spodni
mimo że nikt teraz nią nie oddycha
cierpiąc na astmę niewzruszenia
tylko czasem ktoś się odurzy nią
winem albo cnotą (za mistrza namową)
kto jeszcze czuje to wszystko co się w niej mieści
kto wie że zakwita w niej coś więcej poza kałem
nie mającym nic z płatków róż (choćby w płynie)
mimo że krew w niej biegnie od wersu do wersu
przez delty nadgarstków i w każdej strofie
czuć swąd gnijącego mięsa i obumarłych ciał
w których życie się skończyło bo bezsens
skończyć sam ze sobą chciał
choć ktoś wpadł na genialny pomysł dodać do niej uryny
kilku dziwek do smaku co mają synów prosto z kurew ciętych
mimo że sięgnęła już swą stopą ciemnicy
nią nie możesz się brzydzić (nie możesz)
nie możesz nie wpuszczać w przytuliska przytuleń
odrzucać jak zadżumionego (nie możesz)
ty pamiętaj (musisz)
pamiętaj że choć świat chcę inaczej
to się nie zmieni - zawsze tak będzie że
poesia non olet
non olet
niczym w telenowelach z sambolandu
wprawdzie ktoś stęchliznę głupoty zaszył w jej palcie
moli obrazoburstwa nawrzucał do kieszeni spodni
mimo że nikt teraz nią nie oddycha
cierpiąc na astmę niewzruszenia
tylko czasem ktoś się odurzy nią
winem albo cnotą (za mistrza namową)
kto jeszcze czuje to wszystko co się w niej mieści
kto wie że zakwita w niej coś więcej poza kałem
nie mającym nic z płatków róż (choćby w płynie)
mimo że krew w niej biegnie od wersu do wersu
przez delty nadgarstków i w każdej strofie
czuć swąd gnijącego mięsa i obumarłych ciał
w których życie się skończyło bo bezsens
skończyć sam ze sobą chciał
choć ktoś wpadł na genialny pomysł dodać do niej uryny
kilku dziwek do smaku co mają synów prosto z kurew ciętych
mimo że sięgnęła już swą stopą ciemnicy
nią nie możesz się brzydzić (nie możesz)
nie możesz nie wpuszczać w przytuliska przytuleń
odrzucać jak zadżumionego (nie możesz)
ty pamiętaj (musisz)
pamiętaj że choć świat chcę inaczej
to się nie zmieni - zawsze tak będzie że
poesia non olet
non olet
My rating
Moja ocena
brawa za utrzymanie spójności koncepcjiza boleśnie zgryźliwą ironię
za samboland - ojczyznę brazylijskiego mydła ;)
tylko czemu te nawiasy w konwencji wiersza już zdystansowanego
w dodatku trzy odnoszą się do kogoś a dwa o mistrzu
i płynie do tekstu czyli do nikogo jako komentarze
gdyby choć wszystkie miały wspólny cel - ok