de ruina mundi
małe sypią się miasteczka - mieściny z kart
te od rynków które można objąć dłonią
ratusz złapać za kark i w źrenicy jednej
park zmieścić podupadły niedaleko od jabłoni
od kręgosłupa przetrąconej dzwonnicy
i przenajświętszej parafialnej rady
co jest by pokonać siedem plag
czas-gnojarz bezwiednie i bez wiedzy pcha w nich ludzi
do końca – gdzie powstało życie
gdzie widoczna już jest meta (fizyczna przystań)
małe sypią się miasteczka – coś z nimi nie tak
źle się mają chorują wciąż na młodość
żegnają się w nich synowie z podstarzałymi ojczyznami
a starcy czekają na kąpiel w martwym morzu
nad głowami kołują jaskółki (znów coś kręcą)
a savonarola miał rację i on dobrze to wie
mimo to że świat się toczy jak się toczył
pod stopami na przekór upływu w żyłach lat
te od rynków które można objąć dłonią
ratusz złapać za kark i w źrenicy jednej
park zmieścić podupadły niedaleko od jabłoni
od kręgosłupa przetrąconej dzwonnicy
i przenajświętszej parafialnej rady
co jest by pokonać siedem plag
czas-gnojarz bezwiednie i bez wiedzy pcha w nich ludzi
do końca – gdzie powstało życie
gdzie widoczna już jest meta (fizyczna przystań)
małe sypią się miasteczka – coś z nimi nie tak
źle się mają chorują wciąż na młodość
żegnają się w nich synowie z podstarzałymi ojczyznami
a starcy czekają na kąpiel w martwym morzu
nad głowami kołują jaskółki (znów coś kręcą)
a savonarola miał rację i on dobrze to wie
mimo to że świat się toczy jak się toczył
pod stopami na przekór upływu w żyłach lat
My rating
Moja ocena
ino po co nawiasyjak są sformułowania
dwu i wieloznaczne?
ironia radzi sobie dobrze i bez nawiasów ;)