***
Dziś ciemny bór - jakże odmiennie
szelestem liści nuci do snu .
W takt kołysanki spadają zwiewnie,
wnet drzewa posną w łożu - na pniu.
Zasną na chwilę trele radosne,
otworzą kluczem błękit daleki.
A las z tęsknoty za ptasim śpiewem,
umilknie - kładąc w ów sen powieki.
I barwa liści jakże odmienna,
od tej bogatej ,aż po żebraczą.
Miesza się w tłumie bogactwo z biedą -
To się pośmieją,rosą popłaczą.
Wszystkie do jednej ziemi należą.
Nikt tu nie skarży się na sąsiada.
Nie ma wyścigów, przegranych w bitwie -
Tylko wśród ludzi ta maskarada.
Dlaczego bywam w tym oto lesie ?
Bo przerósł ludzkość,zawiść sękatą.
Więc jeśli poznać chcesz - moją jesień.
To popatrz - w barwę liści bogatą.
szelestem liści nuci do snu .
W takt kołysanki spadają zwiewnie,
wnet drzewa posną w łożu - na pniu.
Zasną na chwilę trele radosne,
otworzą kluczem błękit daleki.
A las z tęsknoty za ptasim śpiewem,
umilknie - kładąc w ów sen powieki.
I barwa liści jakże odmienna,
od tej bogatej ,aż po żebraczą.
Miesza się w tłumie bogactwo z biedą -
To się pośmieją,rosą popłaczą.
Wszystkie do jednej ziemi należą.
Nikt tu nie skarży się na sąsiada.
Nie ma wyścigów, przegranych w bitwie -
Tylko wśród ludzi ta maskarada.
Dlaczego bywam w tym oto lesie ?
Bo przerósł ludzkość,zawiść sękatą.
Więc jeśli poznać chcesz - moją jesień.
To popatrz - w barwę liści bogatą.
My rating
My rating
My rating
My rating