Łzy
I już stało się to rutyną,
Że wieczorami świat
rozmazuje mi się przed oczami
zasłonięty przez gorące łzy
Kreślą na mej twarzy grube szlaki
Spływają niczym najgorsze piętno
I myślę, że każdy widzi
Każdy wie
Podczas gdy tak naprawdę
Nie wie nikt
Że wieczorami świat
rozmazuje mi się przed oczami
zasłonięty przez gorące łzy
Kreślą na mej twarzy grube szlaki
Spływają niczym najgorsze piętno
I myślę, że każdy widzi
Każdy wie
Podczas gdy tak naprawdę
Nie wie nikt
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating
My rating