milcząc
już się nawet nie znamy
a czasu jest coraz mniej
ciszą się oddalamy
powoli toniemy w niej
tanga nie zatańczymy
ślepi, głusi i niemi
i siebie nie zaznamy
milczeniem rozdzieleni
więc nie będziemy w niebie
w objęciach przytuleni
tak daleko od siebie
w chmurnym smutku jesieni
a czasu jest coraz mniej
ciszą się oddalamy
powoli toniemy w niej
tanga nie zatańczymy
ślepi, głusi i niemi
i siebie nie zaznamy
milczeniem rozdzieleni
więc nie będziemy w niebie
w objęciach przytuleni
tak daleko od siebie
w chmurnym smutku jesieni
My rating
My rating
My rating
@ wroc
Ajjj:(Ale to nie do ocen twoich czy do twojego pisania bo wiersz się lepiej broni od mojego;))
tylko to paskudne życie:(
nie będę mówił o co chodzi
pozdrawiam
@ Andrzej Malawski
również Cie pozdrawiam :)My rating
My rating
My rating
Moja ocena
OKMy rating
My rating
NO miśku
Uważaj na oceny bo to może być kółko wzajemnej adoracji;) Co do pisania, proste rymy, zbyt banalne jak na pięć gwiazdek dlatego uchylam się od ocen, Za dużo milczysz ostatnio, tak mnie się zdaje, a to całe pisanie to trzeba trenować podwyższać sobie poprzeczke i starac się przeskoczyć;) tak myśle co z tobą a widze że czasem jestes choćby u niektórych w ocenach;p) zachęcam do pisania i więcej optymizmu;)Ładny wiersz mi dziś wyszedł spod pióra co???:)
pozdrawiam
a zaraz zima i już mi zomno na sama myśl;)
nie chciałbym ci radzic w sprawach sercowych, bo mam małe doświadczenie czy ogólną praktykę;)
ale widziałem takie aniołki, Aniołki Aniołki, że matko boska;)
My rating