Echo ironii
Chłopcze złap mnie za włos
wybierz ze mnie te cechy, o których chcesz się wypowiedzieć.
Pojedyncze powierzchowne egzemplifikacje
odbija echo ironii aspiracji, by stać się moją orbitą.
Niespełniona potrzeba, powyginana rama
już nie będziesz o mnie śnić, pamiętać spojrzeń i śmiechu.
Nic nie gwarantowało wspólnego jutra.
W jakim kontekście używałeś moje imię?
Słychać skrzypiącą furtkę od twojego ogrodu samotności,
szum drzew oczekiwań, z których opadły liście uczuć…
Chciałeś mnie kosztować całą
z twoim apetytem i stołem w okruchach.
Brak zaangażowania zapijasz krzywiąc się
brakiem wzajemności.
wybierz ze mnie te cechy, o których chcesz się wypowiedzieć.
Pojedyncze powierzchowne egzemplifikacje
odbija echo ironii aspiracji, by stać się moją orbitą.
Niespełniona potrzeba, powyginana rama
już nie będziesz o mnie śnić, pamiętać spojrzeń i śmiechu.
Nic nie gwarantowało wspólnego jutra.
W jakim kontekście używałeś moje imię?
Słychać skrzypiącą furtkę od twojego ogrodu samotności,
szum drzew oczekiwań, z których opadły liście uczuć…
Chciałeś mnie kosztować całą
z twoim apetytem i stołem w okruchach.
Brak zaangażowania zapijasz krzywiąc się
brakiem wzajemności.
My rating