Tuż przed świtem

author:  Maciej Misiu
5.0/5 | 8


W półmroku pachną szare krzewy
na gałązkach srebrzą się krople rosy
w odbitym świetle latarni księżyca
który uśmiecha się na niebie dyskretnie
otulone nocą stoją betonowe bloki
ptaki śpią jeszcze nieopodal w gaju
niedługo zaczną ostatnie śpiewy
zanim nas opuszczą i na zimę odlecą
chłodny wiatr rozczesuje pajęczyny
jak delikatne długie anielskie włosy
w mlecznej mgle spowita okolica
odchodzą znów ciepłe dni letnie
żaru w sercach już nie wzniecą
na wydeptanej ścieżce stawiam kroki
i tylko ciszę przerywa

dzwonek pierwszego tramwaju



 
COMMENTS


My rating

My rating:  
12.09.2017,  pola

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.09.2017,  A.L.

My rating

My rating:  
12.09.2017,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
12.09.2017,  MaryPe

My rating

My rating:  

Słodko sielski

A tu trzeba, mieczem samurajskim, ciąć i wycinać.