JAK ŚLEPIEC PRZĘDĘ

5.0/5 | 5


JAK ŚLEPIEC PRZĘDĘ


Gdy błyszczy nade mną horyzont
Bez krzty wyrzutów sumienia
Rozsypuję wspomnienia co dnia

A gdy gwiezdnym kocem
Ciemność jej ciszę nade mną otula
Rozrzucam pod niebo na pożarcie nocy

Dzielę się z nią jak w całunie przeznaczenia
Krwiście soczystym owocem
Choć z nocy na noc coraz krótsze noce

Niczym ślepiec przędę tak jak inne ten wiersz
Chcąc skryć pod poduszkę duszy
Te co nie umierają płonnie

Marzenia o marzeniach…
Które ciągle mam
Déjà vu… rejsu przez czasoprzestrzeń mgnień

Przesyconą zapachem spełnienia istnienia
Czyhając na ofiary zachłannie
Choć z dnia na dzień coraz krótsze dnie


⊰Ҝற$⊱ ………………………………………………………………… Wierzyce 4 września '17



 
COMMENTS


My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.09.2017,  mroźny

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
11.09.2017,  MaryPe

My rating

My rating: