***

author:  benari
5.0/5 | 6


jednookie a wzrokiem ogarnia wszechświat
jak dziewica nietknięte nieodgadnione jak duch
pośród przeciągłych ziewnięć nieba
wciąż pozwala mi się zwierzać

poznałam je bliżej na rozległej plaży
więziło żagle podpierając się o przygarbiony horyzont
było ulotne jak miraż w otoczeniu płomieni
patrzyłam jak delikatnie spala popołudnie

ono pierwsze poznało moje słabości
przyświecało duchowym pragnieniom
widziało każde westchnienie wymykające się z ust
gdy zachwyt gdy mało słów a wiele symboli

jego rumiana twarz rozumie mój wstyd
wstrzymany oddech nad świeżo ściętym kwiatem
gdyby mi dane było nagradzać
gdyby mi tylko dane było nagradzać

Poem versions


 
COMMENTS


Moja ocena

Można się zachwycić od pierwszego czytania.
Jak ja.
My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  

My rating

My rating:  
07.09.2017,  mroźny